Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Buldożerem w mozaiki

Treść

W wyniku budowy przez Izrael muru oddzielającego terytoria tego kraju od ziem palestyńskich, a częściowo anektującego je, cierpią nie tylko Palestyńczycy, ale też wiele organizacji i Kościołów, także Kościół katolicki, a nawet... zabytki. Do ostrych sporów doszło pomiędzy izraelskim ministerstwem obrony a Departamentem Starożytności i Archeologii w sprawie wznoszenia tzw. muru bezpieczeństwa na terenach, na których prowadzone są prace archeologiczne. Podczas budowy nieopodal Jerozolimy buldożery częściowo zniszczyły fundamenty i mozaiki bizantyjskiego klasztoru z V-VI w.
W ostatnich dniach podczas budowy muru nieopodal Jerozolimy Wschodniej izraelskie buldożery wjechały na tereny, gdzie prowadzone są prace archeologiczne, częściowo niszcząc starożytne zabytki. Zanim zatrzymano pracę spychaczy i sprowadzono archeologów, zniszczeniu uległa część fundamentów i mozaik klasztoru bizantyjskiego z V-VI w.
W rozmowie z izraelską gazetą "Haarec" archeolog John Zeligman wypowiedział się bardzo krytycznie na temat budowy muru i przede wszystkim nieprzestrzegania jakichkolwiek reguł ostrożności umożliwiających zachowanie starożytnych pozostałości. Departament Starożytności i Archeologii skrytykował ministerstwo obrony za poważne szkody wyrządzone ważnym archeologicznym odkryciom.
Wznoszony przez władze izraelskie mur przecina też w wielu miejscach tereny, które są własnością klasztorów i zakonów chrześcijańskich. Tak jest na przykład w Abudiz, gdzie prace zostały chwilowo wstrzymane. Nadal aktualna jest jednak kwestia Betanii, gdzie tereny Sióstr Kombonianek znajdują się częściowo na obszarze izraelskim, częściowo na palestyńskim. Podobnie jest także w innych miejscach, gdzie mur przecina tereny należące do różnych zgromadzeń. - Jeśli chodzi o franciszkanów obecnych w Betanii, to zniszczono nasze ogrodzenie. Prace tu są jednak na razie wstrzymane - poinformował o. Jerzy Kraj, franciszkanin z Betlejem.
Polski zakonnik zwrócił uwagę, że obecnie jedynie premier Izraela i część jego partii uważają, że budowa muru przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa. - Nie da się zamknąć wielomilionowego narodu w ramach getta. Myślę, że to na pewno nie przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa. Pokój może być stworzony jedynie na zasadach sprawiedliwego i długotrwałego układu pokojowego - podkreślił o. Jerzy Kraj.
Jacek Szpakowski
Nasz Dziennik 24-10-2003

Autor: IAP